piątek, 26 kwietnia 2019

Słodkie ciasto z cukinii.

Wiecie już, że lubię eksperymentować z cukinią, do tej pory jednak nie odważyłam się na słodkie wypieki z użyciem tego warzywa. Niby wiedziałam, że się da, nawet jadłam kiedyś cukiniowe muffinki o smaku czekoladowym, sama jednak dotąd nie próbowałam. Wczoraj udało mi się nadrobić zaległości w tym temacie ;) Ciasto cukiniowe pojawiło się na naszym stole po raz pierwszy, ale sądzę, że nie ostatni.

Jak opisać jego smak? Jest pyszne, delikatne, bardzo słodkie (warto rozważyć zmniejszenie ilości cukru, jeśli wolicie mniej słodkie ciasta), jego konsystencja trochę kojarzy się z piernikiem. Smak cukinii jest moim zdaniem dobrze wyczuwalny - choć nie wiem, czy uważałabym tak samo, gdybym nie wiedziała, z czego jest zrobione ;)


Składniki:
3 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka soli
duża łyżka cynamonu

3 jaja
szklanka oleju
2 szklanki cukru
odrobina cukru z wanilią

1,5 dużej cukinii (2 szklanki tartej cukinii)
orzechy włoskie

Mąkę należy wymieszać z proszkiem do pieczenia, solą i cynamonem. Jaja ubić z olejem i cukrem. Następnie starannie połączyć suche składniki z płynnymi. Uwaga! Ja zrobiłam to w ten sposób, że wlałam masę jajeczną do miski z mąką. Możliwe, że lepszym sposobem byłoby stopniowe dosypywanie mąki do ubijanej masy. W każdym razie, połączenie składników jest na tym etapie dość trudne - składników suchych jest po prostu dużo. Jednak proporcje są dobre - bo za chwilę dodajemy cukinię, a ona jest bardzo mokra :)

Cukinię ścieramy (razem ze skórką!) na tarce o małych oczkach, ma powstać taka zielona papka jak na tym zdjęciu :)


Dodajemy do ciasta. Ja poradziłam sobie w ten sposób, że przez chwilę wyrabiałam ciasto ręcznie, dopiero potem, gdy składniki były już wstępnie połączone, bez trudu zmiksowałam masę na gładką. Na sam koniec dodajemy posiekane lub pokruszone orzechy - tyle, żeby było dobrze ;)

Ciasto pieczemy w blaszce wysmarowanej masłem i posypanej mąką, w niezbyt wysokiej temperaturze - max. 170 stopni, przez około 45 minut. Sprawdzamy patyczkiem, czy się upiekło.

Jest pyszne, delikatne, ma tendencje do szybkiego znikania :) Jest trochę zielonkawe! Moim zdaniem, ten kolor dodaje mu uroku, jeśli jednak Wam przeszkadza - zapewne można go uniknąć, obierając skórkę z cukinii. Można też dodać kakao, tylko wtedy pamiętajcie, że mąki musi być trochę mniej.

Ciasto nie potrzebuje żadnych mas, polew ani kremów. Ale jeśli nie wyobrażacie sobie ciasta bez kremu - wydaje mi się, że pasowałby tutaj krem kefirowy albo krem z serka mascarpone wymieszanego z miodem.

Smacznego!

8 komentarzy:

  1. Mnie nie wychodzą ciasta z cukinii,robię ją na różne sposoby.jadłam i takie ciasto bardzo mi smakuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy sposób na wykorzystanie cukinii. Chętnie z niego skorzystam i pokombinuję sama. Tak, mam tendencję do eksperymentów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, ja uwielbiam eksperymentować :) Mogłabym codziennie robić coś zupełnie nowego!

      Usuń
  3. No widzisz...a ja cukinię używałam tylko do leczo 🤔 a tu proszę ❤️ zaskoczenie ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, z cukinii da się zrobić mnóstwo rzeczy! Praktycznie wszystko :)

      Usuń
  4. O, ciekawe. Nigdy bym nie wpadła na to, że z cukinia można zrobić ciasto! Będę próbować w tym tygodniu!!! Właśnie przepisuje do zeszyciku :)

    OdpowiedzUsuń