Fot. Paula Przestworek Na zdjęciu: ja |
Pisałam Wam niedawno o świątecznej sesji zdjęciowej, do której przygotowywałam się razem z koleżankami. Dzisiaj z wielką przyjemnością mogę pochwalić się Wam rezultatami tej sesji.
Zastanawiam się, która z nas dłużej marzyła o takich zdjęciach - Paula, Lidia, czy ja. Ja na pewno marzyłam o nich już od dawna. Wiedziałam, że muszę znaleźć do współpracy nad takim pomysłem osobę, która będzie nim zafascynowana równie mocno jak ja. Znalazłam, a raczej znalazłyśmy się nawzajem podczas jednej dyskusji na Facebooku. Można więc powiedzieć, że zadziałała magia mediów społecznościowych :) Ustaliłyśmy wspólnie, że każda z nas od dawna marzy o sesji zdjęciowej w wannie - z nieprzezroczystą wodą, na której będą unosiły się różne dodatki. Paula jako fotograf, ja i Lidia jako modelki. Z dziewczynami spotkałam się już wcześniej podczas organizowanej przeze mnie sesji zdjęciowej "Tajemnice lasu", wiedziałam więc, że mogę liczyć na świetną współpracę i dobrą zabawę.
Tajemnice lasu. Fot: Paula Przestworek Na zdjęciu: ja |
Podczas ustalania szczegółów mokrej sesji Paula podsunęła pomysł, żeby jedna ze stylizacji nawiązywała do Świąt. Zareagowałam na ten pomysł chyba z jeszcze większym entuzjazmem niż jego autorka :) Świąteczne sesje zdjęciowe również zawsze mi się podobały, a już tego, co proponowała Paula - świątecznej sesji w wannie - nie widziałam jeszcze u nikogo, w żadnym portfolio. Miałyśmy szansę stworzyć coś bardzo oryginalnego.
Ustaliłyśmy wszystkie szczegóły - gdzie zrobimy zdjęcia, jakich dodatków użyjemy, czym zabarwimy wodę. Najtrudniejsze okazało się ustalenie terminu, który pasowałby każdej z nas trzech. Jedyny dzień, który mi naprawdę nie pasował, to była sobota 16 grudnia, bo wtedy urządzaliśmy Robertowi imprezę urodzinową. Dla Pauli natomiast właśnie ten dzień był najlepszym możliwym terminem na sesję :) Ostatecznie umówiłyśmy się na niedzielę 17 grudnia.
W ciągu bardzo pracowitych trzech godzin Paula zrobiła po trzy serie zdjęć z każdą modelką; po dwie stylizacje świąteczne i po jednej szalonej imprezowej. W sam raz na Sylwestra! Zużyłyśmy na to wszystko około siedmiu litrów mleka i oczywiście jeszcze więcej wody.
Pozowałyśmy w ubraniu. Nigdy nie pozuję nago i nie zamierzam tego zmieniać, choć przyznam, że nie miałam nic przeciwko pozowaniu w wannie bez ubrania - przy założeniu, że woda będzie całkowicie nieprzezroczysta i nie będzie nic widać. Jednak okazało się, że o ile ubrania znikają pod wodą całkiem skutecznie, o tyle po zdjęciu ubrania woda okazała się trochę zbyt przezroczysta. Zdecydowanie za dużo było widać. Zostałyśmy w ubraniach, które zresztą bardzo ładnie pasowały do koncepcji sesji.
Jak się pozuje w wannie? Przyznam, że bardzo wygodnie i pachnąco :) Po pewnym czasie jednak zrobiło się nam wszystkim bardzo gorąco. Pod koniec sesji chyba każdej z nas trochę kręciło się w głowie. Pewnym utrudnieniem był też fakt, że po zanurzeniu uszu w wodzie nie słyszałyśmy prawie wcale instrukcji Pauli :)
Robert, który był obecny podczas sesji, zapewnił nam nieco nieprzewidzianych dodatkowych atrakcji. Nie przypuszczałam, że widok mamy w wannie pełnej białej wody, będzie dla niego aż tak fascynujący. Z ogromną radością wkładał rączkę do wody, chlapał i śmiał się radośnie. Pewnie nieraz wszedł przez to w kadr!
Fot. Andrzej Dymek Na zdjęciu: ja |
Mój mąż również nam towarzyszył. Ponieważ jest początkującym fotografem i robi w tej dziedzinie niesamowite postępy, zrobił mnie i Lidii również kilka zdjęć. Jest też autorem naszego wspólnego pamiątkowego zdjęcia po zakończonej sesji.
Fot. Andrzej Dymek Na zdjęciu: ja, plecy Roberta, Paula i Lidia |
Z przyjemnością dzielę się z Wami efektami tej sesji. Cieszę się, że mimo przeszkód zrealizowałyśmy nasz przedświąteczny plan. Mogę Wam powiedzieć w sekrecie, że nie zamierzamy na tym poprzestać i pewnie spotkamy się w tym samym gronie już w przyszłym roku, żeby realizować kolejne pomysły!
Fot. Paula Przestworek Na zdjęciu: Lidia |
Fot. Paula Przestworek Na zdjęciu: ja |
Fot. Paula Przestworek Na zdjęciu: Lidia |
Więcej zdjęć autorstwa Pauli znajdziecie na jej fanpage'u: Paula Przestworek Fotografia. Napiszcie do niej, jeśli chcecie umówić się na sesję!
Bardzo dziękujemy siostrze chłopaka Pauli za udostępnienie nam mieszkania, a w szczególności łazienki :)
Bardzo dziękujemy siostrze chłopaka Pauli za udostępnienie nam mieszkania, a w szczególności łazienki :)
No to zaszalalyście z tą sesją :) idę zobaczyć więcej na fb, bo pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńWięcej zdjęć z tej sesji pojawi się po Świętach :)
UsuńCzeksm na więcej, bardzo ciekawy pomysł aranżacji
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł! Myślałam o podobnej sesji, ale bez ubrania i w stylu lat 20-tych.
OdpowiedzUsuńTo też bardzo ciekawy pomysł :)
UsuńCiekawy pomysł na sesję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne zdjęcia😀 musiałyście świetnie się bawić😀
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Było fantastycznie, choć pod koniec zrobiło się trochę duszno :)
UsuńKrólewna śnieżka? Wymiata :). Oryginalny pomysł na sesję. Gratuluję. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńW sumie taki był pomysł :) Dziękuję :) Wszystkiego dobrego również dla Ciebie!
UsuńTo ostatnie zdjęcie, przyznam szczerze, trochę mnie przeraziło.
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne - to świetnie, że tak się odnalazłyście i połączyła Was wspólna koncepcja :)
Nie wiem, czemu przeraziło ;)
UsuńTak, nasza współpraca była bardzo udana, nie mogę się doczekać następnego razu :)
Tajemnice lasu - cudowne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* To był mój pomysł!
UsuńBardzo ciekawa sesja:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna sesja zdjęciowa :) Naturalna i pełna pozytywnych emocji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ciekawa te sesja. Spsobała się mi. Popatrzę na fanpejdża :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna inicjatywa i będzie z tego super pamiątka.
OdpowiedzUsuńTak :) Kiedyś pokażę te zdjęcia wnukom! :D
UsuńSuper zdjęcia :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tej sesji, świetne foty,a Ty taka piękna ;)
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję :*
Usuń