czwartek, 21 marca 2019

#shareweek2019: o tym, co dało mi czytanie innych blogów.


Przyznam, że nie mogłam się doczekać kolejnej edycji #shareweek. To jest jedna z najfajniejszych akcji w blogosferze. Polega na tym, że po prostu, bezinteresownie sprawiasz komuś przyjemność. Polecasz wybrane blogi innym i piszesz, dlaczego właśnie one są dla Ciebie takie wyjątkowe.

Tegoroczny #shareweek zbiegł się trochę w czasie z tym, że dość niedawno opadły mnie wątpliwości: czy to moje blogowanie ma w ogóle sens? Czy ktoś to czyta? Przez prawie dwa tygodnie w lutym nie opublikowałam nic nowego, bo nie miałam pojęcia, co zrobić, żeby ta pisanina jakoś dotarła do ludzi. A potem opublikowałam nowy tekst i okazało się... że jednak czytają. Komentują, sami, nieproszeni.

Mój tegoroczny #shareweek będzie może trochę nietypowy - a może jednak nie? Chcę przedstawić Wam ludzi, do których w jakiś sposób przywiązałam się przez te dwa lata działania w blogosferze. Ludzi, którym coś zawdzięczam i którzy po prostu robią dobrą robotę.

Zeszłoroczne zestawienie.


Ponieważ nie chcę się powtarzać, a większość blogów z tego zestawienia mogłaby spokojnie znaleźć się również w tegorocznym - zajrzyjcie proszę do mojego poprzedniego shareweekowego wpisu :)

W tym gronie chciałabym mimo wszystko wyróżnić Mamę pod prąd. Kochani, o ile mogę użyć takich słów w odniesieniu do innej blogerki, ja jestem z Eli dumna! To jest po prostu niesamowite, jak rozkręciła się przez ten rok. Liczba jej czytelników ciągle się powiększa, a teksty są, jeśli to możliwe, coraz mądrzejsze, odważniejsze, istotniejsze. Jak ona to robi? Zobaczcie sami :) http://www.mamapodprad.pl/

Osoby, do których regularnie wracam.


1. Madka roku: https://madkaroku.com/

Wspaniała i serdeczna osoba, jedna z tych, na które zawsze mogę liczyć. A jak pisze? Tak, że nieraz płakałam przez nią ze śmiechu! :) Dialogi jej dzieci, spisane po mistrzowsku, w sposób ujawniający niewątpliwy talent literacki Kasi - wierzcie mi, to jest po prostu perfekcyjne. 

Chcecie próbkę? 
"– Dzieci, nie! – zawyłam jak zraniony dzik w kniei, zanim panna F. powyłamywała bratu wszystkie palce – nie pokazujemy takich gestów. I nie mówimy brzydkich słów.
– A dlaczego one są brzydkie, takie słowa? – zainteresował się Średni.
– No… bo są uznane powszechnie za obraźliwe.
– A przez kogo? – badał dalej temat.
– Przez społeczeństwo.
– A jakie są jeszcze brzydkie słowa? Których nie można mówić? – po Średnim widać było ogromne zainteresowanie i szczerą chęć do nauki. Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że coś mi średnio idzie to niezwracanie ich uwagi na kwestię przekleństw.
– No, mamusia często mówi cholera -wsypała mnie córka.
– Cholera, wcale nie! – zdenerwowałam się – znaczy się… nie tak często. Nieważne, nie używajcie takich słów, bo to niegrzeczne. Ani takich gestów. Jak komuś tak pokażesz, to będzie bardzo zły i będziesz miał kłopoty."

O tym właśnie mówiłam! Kasia potrafi jednak nie tylko rozbawić, często też wzrusza, nie unika trudnych, poważnych tematów.

2. Mama na wypasie: https://mamanawypasie.pl/

Do Oli zaglądam najchętniej po to, by poczytać o poważnych sprawach. Lubię jej szczerość i otwartość, z którą pisze m.in. o problemach z zajściem w ciążę, o wychowywaniu dziecka, o ważnych sprawach dotyczących naszego społeczeństwa. Zajrzyjcie do Oli również po to, by poznać ciekawe propozycje książkowe dla kilkuletnich dzieci.

3. Wesellerka: https://wesellerka.pl/

W tym roku będziemy obchodzić siódmą rocznicę ślubu, odnowienie przysięgi kiedyś planujemy, ale raczej na pewno nie w tym roku. Dlaczego regularnie czytam, co nowego pojawia się na blogu poświęconym tematyce ślubnej i weselnej? Sama nie wiem :) Chyba po prostu przyciąga mnie styl autorki, jej sposób pisania, zabawne i zarazem rzeczowe podejście do tematu. Agata nie stroni jednak też od poważniejszej tematyki. Jeden z ważniejszych tekstów na jej blogu dotyczy przemocy domowej.

Osoby, które zainspirowały mnie w mojej działalności.


Jedną z największych korzyści, jaką dało mi czytanie innych blogów jest to, że mogłam uczestniczyć we wspaniałych akcjach społecznych. Komu dokładnie to zawdzięczam?

1. Magda M. blog: https://www.magdam.com.pl/

Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, kiedy zaglądam na bloga Magdy: patrzcie, jakie piękne zdjęcia! Na przykład te z wakacji nad morzem - coś cudownego! Magda jest świetną autorką, która zasługuje na mnóstwo ciepłych słów, zwłaszcza teraz, kiedy dopiero co dźwignęła fanpage po awarii, w wyniku której Facebook usunął wszystkie jej linki. Na szczęście udało się je odzyskać! Magda jest też pomysłodawczynią akcji #blogrudzień, wspaniałego kalendarza adwentowego dla blogerów. Za pomocą tej akcji udało mi się dotrzeć do większego grona odbiorców z moim Brzuszkowym Mikołajem.

2. Popaprana: https://www.popaprana.pl/

Pomysłodawczyni bardzo bliskiej mojemu sercu akcji #ADAtoWYPADA. Czytaliście może tekst, który ona napisała dla potrzeb tej akcji? Przeczytajcie, jest naprawdę wyjątkowy, nietypowy. Ania jest blogerką, którą stanowczo musicie poznać. Jej teksty dają do myślenia, potrafią inspirować, a także bawić. Zajrzyjcie do niej :)

3. Wysmakowana: https://wysmakowana.pl/

Pomysłodawczyni akcji "NiepełnoSPRAWNI - kampania społeczna" (mój tekst w ramach tej akcji ukaże się na początku kwietnia). Charyzmatyczna osoba, która potrafi zmobilizować innych do działania i nie zraża się kłodami rzucanymi pod nogi. Tematy poruszane na jej blogu są bardzo różnorodne: od książek wartych polecenia poprzez kulinaria aż po fotografię :) Każdy znajdzie coś dla siebie!

4. Mocem: https://www.mocem.pl

Małżeński blog o życiu po ślubie, o miłości, wspólnych wartościach, ciekawych pomysłach na prezenty (to coś, co lubię!). Zainspirowali mnie do opisania historii mojego małżeństwa. Trzeba przyznać, że robią dużo dobrego w blogosferze!

Znajomi, którzy też blogują.


1. Let's be together!: http://les-bi-together.blogspot.com/

Ten blog jest taki delikatny i wręcz intymny, że trochę się zastanawiam, czy dziewczyny na pewno chcą, aby ktoś z zewnątrz zaglądał do tego ich światka... Ale z drugiej strony, same kiedyś umieściły linka do siebie w jednym z komentarzy ;) Dość wzruszający jest ten blog, taki codzienny, po prostu o byciu razem. Tak, jego nazwa jest nieprzypadkowa.

2. Kolory życia: http://fiolety.blogspot.com/

Monia to istna artystyczna dusza, i u niej na blogu też jest bardzo artystycznie. Swego czasu zainspirowała mnie do ciekawych eksperymentów w kuchni :) Znajdziecie u niej przede wszystkich rękodzieło, poezję, zdjęcia, relacje z ciekawych miejsc. 


Późno się zrobiło, kiedy tak tu się rozpisywałam o moich ulubionych blogach. Na tym więc poprzestanę, choć pewnie znalazłabym jeszcze niejeden blog wart tego, by o nim wspomnieć. Ale to może już... następnym razem ;)

20 komentarzy:

  1. Trudno jest wybrać te nasze ulubione.Prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście po opublikowaniu tekstu od razu myślę o tym, które blogi (niesłusznie) pominęłam... ;)

      Usuń
    2. Stąd mam dylematy.Brac udział?nie .Nie chcę nikogo pominąć.To mnie by było przykro.Bardzo

      Usuń
    3. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby polecić te pominięte blogi przy innej okazji ;)

      Usuń
  2. Fajny pomysł :) czytam regularnie Mamę na wypasie i Wessellerkę :) Pozdrawiam wszystkie blogerki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w sobie mają, prawda? :) Polecam też pozostałe blogi! :)

      Usuń
  3. Sporo tych blogów wybrałaś - a myślałam, że mają być tylko trzy. :D Chyba wezmę udział w tegorocznym Share Week. Mam obecnie jeden typ, a pozostałe dwa musze jeszcze odkryć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na swoim blogu mogę ich wymienić nawet 30 ;) U Andrzeja Tucholskiego faktycznie można zgłosić tylko trzy, to jest najgorsze ;)

      Usuń
  4. To jest świetne spojrzenie na to, co Ci dało czytanie innych blogów. Jak dla mnie pięknie. Nie znam żadnego z tych blogów, więc mam co nadrabiać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, dziękuję za takie miłe słowa :* W takim razie czeka Cię świetna lektura!

      Usuń
  5. Super że jest ten share week...dzięki temu trafiłam na Twojego i wiele innych inspirujących blogów :D Przez to mam hyba z tysiąc zakładek :D Ale uwielbiam poznawać nowe blogi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dwa z wymienionych przez Ciebie tez bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wymienionych przez Ciebie blogów najlepiej kojarzę Wesellerkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Często zaglądam do Mamy na wypasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, ze wymieniasz też znajomych, ktorzy bloguja.

    OdpowiedzUsuń