Głupia blondynka.
Prowokująco ubrana.
Szuka kłopotów.
Jakby nie chciała, to by nie wziął.
Wystarczy spojrzeć na tę buźkę, żeby stwierdzić, że rozumu tam niewiele.
Spódniczka o długości "sama się o to prosi"
Co za babsko, normalnie rzuciłbym ją na ziemię, ale jeszcze by się jej spodobało.
Taka ładna, a taka mądra?
Rajstopy antygwałty.
Zauważyliście, że najwięcej do powiedzenia o gwałtach mają te kaszaloty, którym gwałt nie grozi?
Brałbym ją, nawet bym nie pytał.
Coś mało się opierała, widocznie jej się podobało.
Żal mi jej, ale...
Winny jest zawsze gwałciciel, ale...
Nie kręć tak kusząco pupą, albo cię zgwałcę tu i teraz.
To po co z nim tańczyłaś?
Ona zupełnie nie jest w moim typie, no chyba, żeby mnie zgwałciła.
Może użyliście kiedyś któregoś z tych sformułowań, może niektórych używacie regularnie. Mnie się zdarzało, zanim jeszcze dotarło do mnie, jak są szkodliwe. Może słyszeliście takie słowa lub spotkaliście się z nimi w Internecie. Ja spotkałam się z każdym z nich przynajmniej raz. Może niektóre z nich dotyczyły bezpośrednio Was. Ja usłyszałam niektóre z nich (dzięki Bogu nie te najgorsze) wypowiedziane w moją stronę.
To są tylko słowa. Tak jak dowcipy o Żydach, rubaszne żarciki przy piwie, głupie powiedzonka przekazywane z ust do ust. Słowo jeszcze nigdy nikomu nie zrobiło siniaka. Rany zadanej przez słowo nie musisz opatrywać. W szpitalach na urazówce próżno szukać osób, których kości złamało słowo. Czy nie ma ważniejszych problemów na świecie?
Zestawienie tych cytatów prawdopodobnie zrobiło na Was dość ponure wrażenie. Jednak poszczególne zdania, nieraz jeszcze obudowane tak zwanym kontekstem, nie szokują tak bardzo. Słyszałam je wypowiadane nie przez prymitywów i potencjalnych gwałcicieli, ale przez moich znajomych, o których mam dobre mniemanie.
Co łączy te sformułowania i czemu zestawiłam je razem? Budują one pewną wizję świata, dość mocno zakorzenioną w zbiorowej świadomości. Może nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak mocno i jakie groźne mogą być jej konsekwencje.
To jest wizja rzeczywistości, w której swoim wyglądem zewnętrznym można zasłużyć na karę. Albo nagrodę. Przy czym gwałt rozumiany jest zarówno jako kara, jak i... nagroda. Za atrakcyjny wygląd. To jest wizja świata, w którym złe rzeczy spotykają tylko głupie dziewczyny. To jest wizja świata, w którym możesz uznać dziewczynę, której nie znasz, za głupią, bezwartościową i zasługującą na gwałt - na podstawie jej wyglądu i szczątkowych informacji na jej temat.
Niedawno zginęła młoda kobieta. Społeczeństwo oceniło ją bardzo szybko - jako głupią, nierozsądną imprezowiczkę szukającą wrażeń, proszącą się o kłopoty, zasługującą na to, co ją spotkało.
Im więcej wiadomo o tej sprawie, tym częściej mówi się o zorganizowanej grupie przestępczej, której ofiarą padła ta młoda kobieta oraz inne młode kobiety przed nią.
Nie piszę tego, by dociekać, jak było. Kogo jak kogo, ale domorosłych detektywów jest w tym kraju aż nadto. Ja chcę zwrócić uwagę na inny aspekt: jak bardzo bezkarni mogli czuć się ci ludzie, którzy zadecydowali o losie ofiary. Jak mogli być pewni, że opinia publiczna zwróci się przeciwko dziewczynie, piętnując jej brak rozsądku i sugerując jej wątpliwe prowadzenie się.
Szkoda dziewczyny, ale chyba wiedziała, jak ryzykuje.
Głupia blondynka.
Sama chciała.
Wystarczy na nią popatrzeć.
Walczymy nieraz o wielkie rzeczy, wielkie zmiany, a trzeba zacząć od tych najmniejszych i najbliższych nas. Trzeba przestać powtarzać brednie. Trzeba przestać wygadywać świństwa. Trzeba reagować, gdy ktoś mówi takie rzeczy przy nas. Słowa nie gwałcą, słowa nie zabijają. Ale ludzie tak. Każdego dnia.
Tak oczywiście słyszałam wiele z tych tekstów, w większości przypadków uważam je za szkodliwe i niesprawiedliwe, ale są przypadki, dla których zrobiłabym wyjątek. Np jak dziewczyna po imprezie z klubu ryzykuje i idzie do domu z jakimś chłopakiem, a nie ma na celu wiadomych rzeczy (mało prawdopodbne, ale może się zdarzyć) nie mając pojęcia kim on jest. Tutaj już chyba mogła spodziewać się, że chłopak uzna to za oczywisty sygnał... Ale to jedyna taka sytuacja:)
OdpowiedzUsuńWidzisz, a ja i w takich sytuacjach wolę, gdy ciężar przyczynowo-skutkowy jest po stronie sprawcy, a nie po stronie ofiary. Zamiast "szkoda dziewczyny, ale sama ryzykowała" wolę powiedzieć "dziewczyna ryzykowała, ale winę ponosi gwałciciel".
UsuńI masz rację, że to raczej rzadka sytuacja. Najczęściej niestety sprawca jest dobrze znany ofierze.
Ojaa, ale świetny wpis :) Masz racje!
OdpowiedzUsuńZnam i uważam za szkodliwe i niestosowne. Wpis rewelacyjny
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńSuper wpis :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTak bym chciała, wychować dzieci na mądrych ludzi, którzy nie plotą tak bez sensu, nie szafują wyroków bez zdania racji. Jakie to trudne. Jakie głupie. Masz rację często porywamy śię z motyką na słońce nie wiadomo jakiej wagi spraw, a wokół nas głupota ciemnota...eh
OdpowiedzUsuńWierzę, że dasz radę :) Ja też mam nadzieję, że mój synek wyrośnie na mądrego i wrażliwego człowieka.
Usuń