tag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post4210872262789640622..comments2024-03-28T13:50:51.670+01:00Comments on Szczęśliwa Siódemka: Nie Ty jedna miałaś taki poród.Szczęśliwa Siódemkahttp://www.blogger.com/profile/17392035255644968407noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-45988443880715014302018-03-05T20:49:31.884+01:002018-03-05T20:49:31.884+01:00To prawda, najważniejsze, że dzieciaczki są zdrowe...To prawda, najważniejsze, że dzieciaczki są zdrowe! Pozdrawiam serdecznie :*Szczęśliwa Siódemkahttps://www.blogger.com/profile/17392035255644968407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-88584849409602678112018-03-05T18:10:07.560+01:002018-03-05T18:10:07.560+01:00Pierwsze dziecko urodziłam naturalnie, nie było ła...Pierwsze dziecko urodziłam naturalnie, nie było łatwo. Za drugim razem, przy drugim porodzie miałam podobną sytuację, dziecko było źle ułożone i musiałam mieć zrobione cc. Na szczęście dzieciaczki mam zdrowe i to jest najważniejsze.;-) blogmama.plhttps://www.blogger.com/profile/16695588648914652110noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-74378590359152971282017-03-16T23:11:28.068+01:002017-03-16T23:11:28.068+01:00Dziękuję! Wasze komentarze to wiatr w moje żagle, ...Dziękuję! Wasze komentarze to wiatr w moje żagle, możecie być pewni, że będę pisać :) Masz rację, że najważniejszy jest ten maleńki cud, który żyje dzięki swojej mamie. To sprawia, że jesteśmy wspaniałe - wszystkie!Szczęśliwa Siódemkahttps://www.blogger.com/profile/17392035255644968407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-72160908795183198922017-03-16T23:04:20.240+01:002017-03-16T23:04:20.240+01:00Nigdy nie poczułam się gorsza mama bo miałam plano...Nigdy nie poczułam się gorsza mama bo miałam planowaną cesarke od samego prawie początku. Ba pokusze się nawet ze marzyłam o niej, bylam już po kilku operacjach i wiem jak smakuje rekowalescencja. A i tak mnie zaskoczyła cala sytuacja. Podziwiam też kobiety po ns ze mają tyle samozaparcia by świadomie ten ból przyjąć. Przy jedne z operacji mialam bóle porodowe i powiedziałam nigdy więcej. Nie ma gorszych i lepszych. Liczy się to ze wydaliśmy na świat mały cud który wyrósł pod naszym sercem. Cieszę się ze mam te doświadczenia za sobą bo dzięki nim ktos inny może skorzystać z mojej wiedzy...Tak samo z Twojej. Pięknie piszesz, pisz dla mnie... dla innych tez....czesto :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-37024403897272511012017-03-16T13:50:04.983+01:002017-03-16T13:50:04.983+01:00A moja mama ani trochę nie czuje się babcią ;) Ja ...A moja mama ani trochę nie czuje się babcią ;) Ja się czasami łapię na tym, że myślę z zaskoczeniem "o kurczę, ja jestem mamą, ten maluch to moje dziecko!" :) Ale takich momentów jest niewiele. Za to często myślę o tym, że zupełnie nie zmieniłam się po porodzie. Tak jak myślałam, że nagle z niczego pojawią mi się jakieś nowe, mamusiowe cechy charakteru, tak nic takiego się nie wydarzyło. Jestem taka sama jak byłam. Cieszy mnie to, choć stanowi też niezłe wyzwanie.Szczęśliwa Siódemkahttps://www.blogger.com/profile/17392035255644968407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-5669072891182159042017-03-16T13:36:42.898+01:002017-03-16T13:36:42.898+01:00Nie przeżyłam cesarki i jakże inne mam odczucia. N...Nie przeżyłam cesarki i jakże inne mam odczucia. Niemniej jednak czuję radość ze tak do tego podchodzisz. Obracając się często gęsto w tematach porodów i koloru kup po narodzinach Amy nie poddawała mam analizie tego co czułam. Jedyne co pamiętam to to że wszyscy mi mówili że teraz jestem "mamusia". Wogole jakoś z tym nie mogłam przejść do porządku dziennego. I jak się potem dowiedziałam to też nie tylko ja. To tak jak z dowodem... Kończysz 18 lat i myślisz ze co to Ty nie zrobisz jak będziesz mieć tą zielona książeczkę w ręce. Odebrałam dowód w UM i nie stało się absolutnie nic. Tak jak po porodzie, fala miłości mnie zalała ale mama się nie czułam ani trochę...flohttps://www.blogger.com/profile/05943271134823988812noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-5663938313070075402017-03-16T11:42:31.416+01:002017-03-16T11:42:31.416+01:00Tak, teraz to wiem.Tak, teraz to wiem.Szczęśliwa Siódemkahttps://www.blogger.com/profile/17392035255644968407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2029380372923957063.post-44836392164935786492017-03-16T11:29:45.813+01:002017-03-16T11:29:45.813+01:00Napiszę z własnego doświadczenia - poród indukowan...Napiszę z własnego doświadczenia - poród indukowany i oksytocyna zwiekszają ryzyko zakończenia porodu cesarką. Skurcze są bardziej bolesne, niewydolne, standardem jest podpięcie do aparatury ktg i niemożliwość ruchu (boli bardziej). Jest większe ryzyko niedotlenienia dziecka i innych komplikacji. To nie Twoja wina, są pewne prawidłowości - o tych nie dowiesz się na szkole rodzenia.Anonymousnoreply@blogger.com